Szatyn
obudził się kilka minut przed godziną jedenastą. Spojrzał się na śpiącą
obok niego dziewczynę uśmiechając się pod nosem. Szturchnął ją
delikatnie.
- Alex, do kurwy nędzy wstawaj - warknął widząc, że jej to nie rusza.
-
Do chuja pana, nie możesz dać mi się wyspać ? Wyobraź sobie, że po
wczorajszej nocy jestem trochę zmęczona ! - przeniosła się do pozycji
siedzącej przecierając dłońmi zaspane oczy.
- Nie pierdol tylko wstawaj. Zaprosiłem chłopaków na obiad, masz się postarać - mruknął wstając z chęcią pójścia do łazienki.
- Dobra, już idę ...
- Alex coś ty ugotowała ?! - powiedział Zayn.
- Kurwa człowieku ! To jest gorące a nie niedobre !
- No właśnie idioto, nie krzycz na nią , przecież to jest twoja dziewczyna ... - powiedział Louis
- Jakoś na mnie krzyczysz - powiedział Harry wystawiając mu język.
- Tak ale Ty nie jesteś moją dziewczyną ...
Zmywając naczynia dziewczynę ktoś mocno przytulił od tyłu, uniemożliwiając jej poruszanie się.
- Zayn , nie teraz , chłopcy już wyszli ? – zapytała.
- To ja – powiedział Niall pokazując się dziewczynie.
- Aaa, przepraszam myślałam że już wyszliście …
- Jeszcze nie idziemy, Zayn poszedł włączyć jakiś film dołączysz ?
- No nie wiem …
- Ok, jak chcesz, a co z naszym planem ?
- Wiesz Niall ja mam tylko szesnaście lat …
- Nie wiem jak to jest mieć dziecko w tym wieku ale wiem że lepiej zaryzykować niż być niewolnikiem, bo wiesz, jak nic się nie zmieni on będzie robił z Tobą co chce. Słuchaj, obiecam Ci że jeśli przez twoją ciąże on się nie zmieni zamieszkasz ze mną - mówił patrząc jej głęboko w oczy - Proszę w Tobie ostatnia nadzieja …
- Ale dlaczego nie prosiłeś o to żadnej innej jego dziewczyny ?
- Bo tylko w stosunku do Ciebie jest taki inny …
- Inny ? - zapytała marszcząc czoło - To znaczy jaki ?
- To znaczy, obserwując go da się wyczuć że mu na Tobie zależy, mówiłem Ci to już wcześniej
- Wiesz jak to jest sypiać z kimś kogo wręcz nienawidzisz ? On jest w stosunku do mnie naprawdę brutalny … Nawet nie wyobrażasz sobie jak bardzo - powiedziała ciszej.
- Zdaję sobie z tego sprawę, znałem go zanim zaczął brać …
- Dobra, zastanowię się ale niczego nie obiecuję …
- Dziękuję – powiedział blondyn po czym czule przytulił brązowooką.
- Niall wystarczy już, to moja dziewczyna … - powiedział Zayn który właśnie wszedł do kuchni.
- Mogę oglądać z wami film ? - zapytała kiedy blondyn odszedł.
- Hm, możesz ale tylko dlatego że wczorajsza noc była bardzo miła – odpowiedział przyciągając do siebie dziewczynę . Więc korzystaj dopóki mam dobry humor … - wyszeptał jej do ucha. Kiedy wrócili do pokoju zobaczyli, że reszta chłopaków złączyła kilka łóżek przed telewizorem.
- Panie przodem powiedział Liam wskazując na łóżka
Dziewczyna położyła się na środku wołając resztę chłopaków, obok niej położył się Zayn, a z drugiej strony Liam który przez cały film siedział nie odrywając wzroku od telewizora. Irlandczyk pochłaniał niezliczone ilości popcornu, a Harry i Louis jak zwykle się ze sobą przekomarzali. Alex leżała przez cały czas wtulona w ciepłe ciało szatyna, wiedziała, że udawanie idealnej dziewczyny przed chłopakami zostanie jej później wynagrodzone przez muzułmanina. Obudziła się rano będąc w jego objęciach, nie spał, patrzył na dziewczynę i delikatnie przejeżdżał ręką po jej udzie, wysyłając jej wyraźne znaki że znowu chce się z nią zabawić, dopiero wtedy dziewczyna zorientowała się że jest naga .
- Chłopaków nie ma ?! - zapytała.
- Czy gdyby byli leżałabyś obok mnie goła ? -powiedział uśmiechając się do niej z wyraźnym przekazem w oczach.
- Zayn proszę zrób mi prezent i nie teraz, jak tak Ci zależy to możemy zrobić to wieczorem, ale proszę nie teraz …
- Dobra … ale wieczorem będziesz musiała się bardzo postarać, bo ostatnio jestem dla Ciebie jakiś za dobry.
- Jasne …
Brunetka wstała, poszła wziąć prysznic, wtarła w ciało balsam kokosowy po czym ubrała się w ciemne jeansy i luźny t-shirt. Wyszła do ogrodu w celu zatelefonowania do Nialla.
- Cześć Niall.
- Cześć Alex.
- Co do tego twojego planu …
- Proszę jesteś jedyną nadzieją !
- Zgadzam się - powiedziała przełykając ślinę - Niechętnie ale zgadzam się, zrobię to dziś wieczorem.
- Naprawdę ?! Dziękuję !
- Dam z siebie wszystko, jeśli wiesz co mam na myśli …
- Wiem przez co przeszłaś i wiem, że to dla Ciebie trudne …
- Musze kończyć, Zayn do mnie idzie …
- Z kim rozmawiałaś ? – zapytał szatyn.
- Z Niallem, pytał czy nie zostawił u nas swoich okularów przeciwsłonecznych …
- I tylko po to wychodziłaś do ogrodu ?
- Nie, chciałam posiedzieć trochę sama, ale przyszedłeś Ty …
- Dobra skończ pierdolić i wracaj do domu.
- Co za różnica czy jestem tu czy w domu ? Przecież nie przeskoczę przez płot.
- A Ty co kurwa, głucha ? Do domu !
- Daj mi spokój człowieku ! - szatyn przerzucił dziewczynę przez ramię, po czym zaniósł ją do domu.
- Czy Ty kurwa nie rozumiesz że jesteś moją własnością i masz robić to co ja chcę ? - chłopak zamknął Alex w sypialni, po czym powiedział :
- Chciałaś być sama to będziesz sama, aż do wieczora …
To jest coraz bardziej interesujące
OdpowiedzUsuńChcę więcej
Boze i want want more pisz dalejj <33. Wiem ze mozesz nie miec czasu ale byla by taka mozliwosc ze bedziesz dodawac posty troche czesciej? :-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z powyższym komentarzem. Wiemy że możesz nie mieć czasu, ale prosimy postaraj się częściej dodawać posty, bo to bardzo wciąga :)
OdpowiedzUsuń