środa, 12 grudnia 2012

Rozdział dwudziesty trzeci

- Zmieniłam zdanie, chcę się wyprowadzić jak najszybciej - powiedziała wchodząc do domu. 

- Słucham ? - zapytał załamany nie rozumiejąc przesłania jej słów

- Z Tobą, głupku - odparła wywracając oczami - Pójdę się już pakować, a jutro pomyślimy nad tym co dalej. Może idź do sypialni, zaraz do Ciebie przyjdę - powiedziała, a szatyn posłusznie pobiegł na górę.

- Cześć - usłyszała zachrypnięty głos w słuchawce. 

- Cześć, Niall możemy porozmawiać ? - zapytała niepewnie.

- Jasne, mów o co chodzi. 

- Pewnie Cię to zdenerwuję, ale muszę Ci to powiedzieć ... 

- Zayn Cię przeprosił, prawda ?

- To też, ale jest jeszcze coś bardzo ważnego

- Tak ? W takim razie słucham ... 

- Ja się w nim zakochałam - szepnęła, a w słuchawce nastała głucha cisza - Niall,  jest jeszcze jedna rzecz - powiedziała słysząc, że blondyn zakaszlał - Przeprowadzamy się ... 

-Może jeszcze kurwa ślub weźmiecie ?! - wykrzyczał do słuchawki, a po chwili rozległ się głośny huk uderzającego o ścianę telefonu. 

Dziewczyna zaczęła zakładać buty, w pośpiechu zdjęła z wieszaka kurtkę szarpiąc nią tak mocno, że spadł on na ziemię. 

- Co Ty robisz ? - zapytał Malik zbiegając ze schodów w samych bokserkach i białym podkoszulku. 

- Niall się zdenerwował, muszę natychmiast do niego jechać - powiedziała owijając szyję ciepłym szalem.

- Zwariowałaś ? Jest już późno, nigdzie nie pójdziesz ... 

- Zayn - warknęła - Rozmawialiśmy kilka godzin temu na ten temat, nie zapominasz się ? 

- Poczekaj, ubiorę się i zawiozę Cię na miejsce.

Po pół godziny byli już pod domem blondyna. Brunetka wysiadła z samochodu biegnąc aż pod same drzwi. Zapukała raz, drugi, trzeci jednak nikt nie otwierał. Pociągnęła za klamkę i weszła do środka. Zobaczyła siedzącego w kącie pokoju Horana jedzącego lody. 


- Niall, dlaczego się zdenerwowałeś. Przecież nic się nie stało - powiedziała ciszej stojąc nad nim. 

- Zakochałaś się w tym narkomanie, to się stało ! - warknął wstając - Myślałem, że nic do niego nie czujesz ...

- Sama się temu dziwię - odparła. 

- Dziewczyno, czy Ty nie widzisz tego, że to ja jestem w Tobie zakochany ? - powiedział patrząc jej prosto w oczy. 

Brunetka bez żadnego słowa wybiegła z pomieszczenia wsiadając do samochodu. 

-Zayn, wracajmy już do domu - szepnęła ocierając mokre policzki - szatyn widząc, że brązowooka płacze wyciągnął kluczyki ze stacyjki.

- Kurwa głuchy jesteś, chcę jechać do domu ! - krzyknęła zapinając pasy. 

- Nie ruszę dopóki nie powiesz mi co się stało - odparł spokojnie - Proszę - dodał po chwili.

- Niall właśnie mi wyznał, że się we mnie zakochał - powiedziała pewnie - Dokąd Ty idziesz, uspokój się - warknęła wysiadając za nim.

- Dlaczego ?  Dlaczego jak próbuję się zmienić, jestem na drodze do zmienienia sensu swojego życia, zawrócenia na dobrą drogę i ułożenia sobie wszystkiego to on musi się do wszystkiego wpierdalać ! - krzyknął przyciskając ją do samochodu. 

- Policz do dziesięciu, weź głęboki oddech ... 

- Może jeszcze powiesz, że też go kochasz ?  - zapytał ironicznie po czym się zaśmiał. 

- No wiesz, Zayn ...  - westchnęła nie wiedząc jak ma dobrze dobrać słowa - Też go darzę pewnym uczuciem 

Szatyn odsunął się od niej patrząc prosto w jej oczy. Dało się w nich zauważyć strach, żal, natomiast w jego tęczówkach wielką złość. Chciał chwycić jej twarz w dłonie, jednak coś podpowiedziało mu, że nie ma tego robić. Wziął zamach uderzając ją w twarz z otwartej dłoni. Nie chciał tego - ale to zrobił.

10 komentarzy:

  1. A było już tak dobrze, czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  2. jeeeejku jakie to ekscytujące! Codziennie sprawdzam po kilka razy czy dodałaś rozdział, chyba sie uzalezniłam od twojego bloga :D. Jest super <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku. A było już tak miło. Warto było czekać na kolejny rozdział. Pisz szybko, bo codziennie sprawdzam czy jest nowy rozdział <3
    Martyna

    OdpowiedzUsuń
  4. Bozee ja juz myslalam ze sie przeprowadza i bedzie wszystko dobrze :c Ale itak super jestem ciekawa co bedzie dalej <33

    OdpowiedzUsuń
  5. matko już myślałam,że się przeprowadzą a ten ją walną :O ale super pisz dalej. :D ♥ nie mogę się doczekać kiedy następny :)xx

    OdpowiedzUsuń
  6. boze... prosze oni musza byc razem <3 dodawaj szybko nowy nie moge sie juz doczekac :*:*

    OdpowiedzUsuń
  7. mega ja chce jeszze :3

    OdpowiedzUsuń
  8. Niall... Zayn... Ja jebię :D Genialna jesteś :D Masz twittera? Jeśli tak to podaj w kom :D ♥♥ † death ಠ_ಠ ∞

    OdpowiedzUsuń
  9. oooo matko!!!!!!!!! Najpierw zaczęłam się śmiać jak Alex wbiegła do Naill', wysłuchała wyznania i wybiegłą (chodzi mi o jej zachowanie wbiegła i wybiegła). A potem... wkurzyłam się na Zayn'a. Uderzył ją. A niby się zmienia

    OdpowiedzUsuń