środa, 23 stycznia 2013

Rozdział trzydziesty pierwszy

Kiedy Matty i Alex dotarli do parku, usiedli na ławce, rozpoczynając rozmowę.

- Powiedz mi prawdę, powiedz dlaczego zniknęłaś bez jakichkolwiek wyjaśnień - powiedział poddenerwowany.

- To nie tak, że chciałam Cię zostawić. Po prostu ... - szepnęła ze łzami w oczach po czym odgarnęła grzywkę spadającą jej na twarz.

- Po prostu co ?! - warknął po czym wstał z ławki i oparł się o nią tak, że wisiał teraz nad brunetką patrząc jej głęboko w oczy.

- Nie miałam wyboru, zostałam sprzedana - odparła.

- Sprzedana ? - zaśmiał się ironicznie odsuwając się od niej - Alex czy Ty siebie słyszysz ? Nic głupszego nie mogłaś wymyślić ?

- Ale to prawda, wiesz jaki jest mój ojciec - oburzyła się również wstając

- Załóżmy, że Ci wierzę - westchnął chwytając ją za ręce - Ale jak to się stało ?

- To stało się z dnia na dzień. Ojciec mnie gdzieś zabrał, dostał pieniądze i mnie zostawił.

- Tak po prostu odszedł ? - zapytał na co kiwnęła głową - Komu Cię zostawił ...

- Zayn Malik sądzę, że wiesz kim on jest ...

- Wiem, słyszałem, że jest narkomanem - mówiąc to zmierzwił dłońmi swoje włosy.

- Był narkomanem, zmienił się.

-A to ? - zapytał wskazując na jej niewielką bliznę nad łukiem brwiowym - Nie mów mi, że samo sobie to zrobiłaś - powiedział.

- On mi to zrobił, kiedyś był inny. Bił mnie, gwałcił prawie codziennie. Ale się zmienił, kocham go naprawdę

- Myślałem że to ja byłem złym chłopakiem, bo tak często się kłóciliśmy, nigdy nie zrobiłem Ci krzywdy, a Ty mi mówisz, że kochasz osobę która Cię biła i gwałciła ?

 - On był taki przez narkotyki. W sumie sam wiesz jak to jest, musiałeś się ze mną użerać jak brałam. On naprawdę się zmienił jest inny. Skończmy już ten temat.

- Mam nadzieję, że zmienisz zdanie. Ja Cię kocham - szepnął.

- Myślę że nie zmienię - powiedziała po czym oboje ruszyli w stronę domu.

- Alex, kurwa kto to jest ? - warknął zdenerwowany Zayn kiedy zobaczył brunetkę z innym chłopakiem.

- Jesteś pijany, uspokój się, to mój przyjaciel Matty - powiedziała odpychając go delikatnie od nich.

- Matty, tak ? - zaśmiał się po czym nie czekając na odpowiedź wymierzył mu cios z pięści prosto w nos.

- Jesteś pewna, że się zmienił ? - zapytał zielonooki przecierając krew płynącą z jego nosa.

- Bardzo Cię za niego przepraszam, może będzie lepiej jak już pójdziesz. Zadzwonię do Ciebie później, dobrze ? - powiedziała przerażona. 

- Nie ma sprawy, do zobaczenia - pocałował ją w policzek po czym odszedł.

- Zayn, kurwa czy Ty jesteś normalny. Dlaczego to zrobiłeś ? - zaczęła krzyczeć po czym podeszła do niego uderzając go z otwartej dłoni prosto w twarz. 

- Chyba to ja powinienem zapytać o to cz ty jesteś normalna! -krzyknął zdenerwowany szarpiąc dziewczynę za nadgarstki 

- Ciekawe niby dlaczego ? Właśnie uderzyłeś mojego przyjaciela i jeszcze uważasz, że jestem nienormalna ? Kurwa z kim ja żyję ...

Chłopak popchnął dziewczynę żeby ta zeszła mu z drogi, Alex upadła na trawę, a nie wzruszony Zayn poszedł do środka.

- Alex - powiedział chwilę później Zayn wychodząc przed dom, jednak brunetki już tam nie było. 

Szatyn zły na siebie, wyciągnął komórkę i zaczął natarczywie do niej dzwonić i wysyłać wiadomości, ale nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Jedyne czego teraz się bał to fakt, że spieprzył sprawę po raz kolejny i może już jej nigdy nie zobaczyć. 


_________________

No wiem, że krótki, ale nie mam jakoś weny do pisania. ;>
Podoba się ?

7 komentarzy:

  1. fajny :D ale żądam dużo dłuższych ! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeju, wiem, że z weną różnie bywa, ale ja prosze o nowy rozdział jak najszybciej <333
    ~Martyna

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się. ;D czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super. Czekam na następny ale mam nadzieje że będzie dłuższy :D
    Zapraszam do mnie http://przyjazncharliebrown.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. zajebisty! :D Czekam na następny rozdział. :3 zapraszam do mnie ! ;] ---> http://niemownic-kochasietylkoraz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Jezu ale super...
    Ciekawe ile będzię się musiało zdarzyć aby się zmienił...
    Czekam z niecierpliwieniam na nn...

    OdpowiedzUsuń